Wigilia klasowa

Stokrotka

Jak sami wiecie wyszła inicjatywa zorganizowana wigilii klasowej. Myślę, że byłoby miło. Wymaga to jednak pewnego nakładu dobrej woli, organizacji i budżetu(niewiele, ale zawsze coś).
Najlepsze wigilie są wtedy, gdy każdy coś robi.. no więc oczekuję tutaj od was na początek inicjatywy, co jesteście w stanie zrobić dla dobra klasy.
Lista rzeczy, które możecie zrobić
1. Ciasto(3 osoby, 3 ciasta)
2. Przynieść świecie i serwetki(1 osoba)
3. Stroiki(1 osoba, 2 stroiki)
4. Talerzyki i kubki jednorazowe(1 osoba)
5. Sałatki(2 osoby, 2 sałatki)
6. Kapuśniaczki(1 osoby, jakiś budżet dostanie)
7. Barszcz(1 osoba)
8. Pieczywo(1 osoba)
9. Soki(2 osoby, jakiś budżet dostaną)
10. Wędliny albo jajka(2 osoby)
11. Ryby(1 osoba, np. po grecku)
12. Zorganizować muzykę(3 osoby, magnetofon, płyty, śpiewniki z kolędami)
13. Białe obrusy(jak ktoś ma przynosi)
14. Reszta, która nie zgłosi się do innego podpunktu(patrz wyżej) automatycznie zostaje przydzielona do robienia JASEŁEK (czyt. przedstawienie, wraz z przebraniem się

)

Przewidziane jest również poskładanie się po kilka złotych(na herbatę, kawę, kapuśniaczki, soki)
Termin na decyzję co będziecie robić: do czwartku (13.12.2007)

Adamatello

to jest ogłoszenie demokratyczne do dyskutowania czy autroytarny rozkaz? a poza tym o co chodzi z tymi jasełkami bo mnie to interesuje najbardziej, tylko wewnątrz klasy?

macho13

Trochę mnie dziwi narzucenie czegoś przez osobę która nie jest ani wychowawcą, ani przewodniczącym.

Stokrotka

Pozostawię posta Maćka bez komentarza, bo właściwie sam jest sobie w stanie odpowiedzieć na to pytanie.
Co do Adasia: No więc, plan ten został przedyskutowany z wychowawcą i wrzucony przezemnie jako osoby raczej za to odpowiedzialnej. Czy jest to rozkaz? Chyba nie, jeśli nie chcecie nic robić, dobra nie ma sprawy. Ale nie robimy nic, nikt. Nie ma tak, że ktoś się wysili, a drugi nie zrobi nic. Jasełka to ma być inscenizacja wewnątrz klasy, tak aby się zrobić klimat, żeby było śmiesznie. To też trochę taki "straszak" na ludzi którym się nie chce za bardzo nic robić innego i narzekają na moją listę. Zawsze możemy dodać do niej punkt
15. Wymyśl coś sam(tyle żeby to coś sam nie było NIC)

Olek vel !M@łp@!

Ja chętnie zrobię kapuśniaczki xd Tylko mi musicie powiedzieć jak się je robi ;>

macho13

1) to nie było pytanie.
2) teraz już wszystko ładnie wyjaśniłaś, jest ok i macie moje błogosławieństwo. Ja oczywiście też się tym zajmę.

dawidek

osobiście mógłbym zrobić sernika z kokosem ale nie jest to składanie obietnicy

Robert

Ja też mogę upiec jakie ciasto

Aska:P

Jesli chodzi o wykonanie to mysle ze nie bedzie problemu, ale jak sobie to wszystko wyobrazic na stole to bedzie tego chyba za duzo... Moglo by byc troche ciasta, cos do picia i jakas salatke i tyle. Przynajmniej mi sie tak zdaje. Chyba ze zjecie to wszystko... Very Happy

dawidek

aska ma racje a poza tym w 45 min to nie zjemy tego wszystkiego
chyba ze będziemy pakować do toreb plastikowych i brali do domu
chyba ze będzie to trwało więcej niż 45min.

Stokrotka

a)na pewno to będzie więcej niż 45 min
b) podobno mają przyjść nauczyciele, więc jak wy sobie to wyobrażacie ich zaprosić do pustego stołu
c)ja i tak myślę że połowa nie wypali ;P

Emil

ja zjem dużo

Robert

a) to będzie chyba jednak tylko 45 minut a nawet jeśli więcej to niewiele.
b) nauczyciele wpadną co najwyżej na chwilkę i to pewnie i tak kilku zaledwie
c) pewnie tak

Olek vel !M@łp@!

Taa.. grunt to pozytywne nastawienie Smile

Na was to kurde zawsze można liczyć, ehh Smile

Weźcie mnie nie denerwujcie :/ Po prostu trzeba to jasno ogłosić (tą liste) na lekcji i wybrać osoby które się tym zajmą..

jprokop

ja tam moge zrobić jakąś odjazdową sałatkę - myślę, że jestem w tym dobry. tylko jeszcze jakis jeden chetny do drugiej sałatki:D

	Forum www.c91.fora.pl Strona Główna -> Archiwum	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2